piątek, 18 stycznia 2013

Koktajl waniliowy z siemieniem lnianym zamiast gluta!


Dzisiaj trasa moich wojaży ku pięknu zahaczyła o przystań „Rossmann”.  Przystań z zewnątrz niepozorna, wewnątrz skrywa niemało skarbów. Zupełnie przypadkiem znalazłam tam mały klejnocik. Tak mały, że ma tylko 66 kalorie, ale to jest akurat mało istotne w tym przypadku. Znaczenie ma natomiast to, że ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu, ma on skład, którym żadna włosomaniaczka nie pogardzi! A chciałam sobie kupić po prostu coś z błonnikiem…


Skład: len mielony odtłuszczony (48,9%), fruktoza (26%), błonnik pszeniczny (17,4%), izolat białka sojowego (4,4%), aromaty, witaminy: C, niacyna, E, kwas pantotenowy, B2, B6, B1, folacyna, biotyna, B12
Sposób przygotowania jest banalnie prosty: zawartość torebki zalać szklanką gorącej wody lub mleka, zamieszać, odczekać do ostygnięcia. 
 
Koktajl występuje też w dwóch innych odmianach smakowych: truskawkowym i jabłko z cynamonem.

Moje wrażenia są bardzo pozytywne: mikstura jest treściwa (jest w niej mnóstwo drobinek zmielonego lnu), ale nie ma konsystencji śluzu. Ma bardzo przyjemny zapach i delikatny smak. Ów delikatny smak jest ewentualnym minusem – dla mnie jest za delikatny. Jest to jeden z moich kulinarnych bzików - uwielbiam wanilię w mocniejszych akcentach.  Wielkim plusem jest natomiast to, że koktajl, w odróżnieniu od wszystkich produktów instant, nie wywołał u mnie perturbacji żołądkowych, a nawet przyniósł pożądany skutek (potrzebowałam błonnika).

PS Wg informacji producenta na stronie http://www.herbapol.com.pl/pl/nasze-produkty/produkt/60 - koktajl jest dostępny (tylko?) w drogeriach Rossmann.

Ciekawa jestem czy już wiecie o tej małej rewelacji czy ja po prostu taka ślepa byłam?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz