Moje dzisiejsze odkrycie jest dowodem, że prawo przyciągania działa. Ledwo co tym postem rozpoczęłam cykl o ajurwedycznych ziółkach stosowanych w olejkach do pielęgnacji włosów, a już niespodziewanie wpadają mi dosłownie w ręce! :) W postaci herbatek (z dodatkiem bhringraj i brahmi) i kandyzowanych owoców amalaki :). Herbatki są całkiem powszechne w sklepach internetowych ze zdrową żywnością. Informacjami się dzielę, bo wierzę, że wielbicieli ziołowych naparów i zdrowych przekąsek oraz maniaków pielęgnacyjnych wśród Czytających te słowa nie brakuje :)
Pozdrawiam!
zdjęcie, zdjecie :) ;)
OdpowiedzUsuńZdejmę przy okazji, z półki ;)
Usuń