sobota, 29 czerwca 2013

Indyjskie klimaty - Intro

Niewiarygodne! Prawie miesiąc minął od ostatniego posta! Nie tylko nie mam pojęcia kiedy ten czas upłynął, ale jestem też zdruzgotana blokadą, którą złapałam na rozkręcenie cyklu indyjskiego. Prawdę mówiąc nie mogłam się go doczekać, bo jest to przecież kopalnia wiedzy z zakresu pielęgnacji włosów, a tym czasem mnie zatkało… Bo jak opisać w sposób ciekawy i inspirujący coś, co jest wałkowane na forach, serwisach urodowych i dziesiątkach innych blogów? Jak podejść do tematu tak, żeby mi samej chciało się o tym pisać?

Inspiracji postanowiłam poszukać na blogach zagranicznych. Wpisałam więc do wszechwiedzącego googla „indian” i „hair” i jakież było moje zdruzgotanie, kiedy okazało się, że kilka pierwszych pozycji to strony eksporterów hinduskich włosów… z ofertą specjalną obejmującą włosy dziewic :/

Nie pozostaje mi więc nic innego jak bezceremonialnie zdemaskować sekret pięknych włosów Hindusek: 
  1. Ajurwerda (w tym odpowiednia dieta)
  2. Olejowanie włosów 


te dwa wątki obiecuję rozłożyć na czynniki pierwsze w kolejnych postach ;)


Pozdrawiam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz