sobota, 12 października 2013

Dlaczego właściwie używamy odżywek?

Dzisiaj potrzebuję wsparcia merytorycznego :) Czasami zdarza się tak, że zaczynam kwestionować dotychczas niekwestionowane przez siebie pewniki i zaczęłam się zastanawiać dlaczego po każdym myciu używam odżywki A NIE MASKI?

Zważywszy, że:
- maski również ułatwiają rozczesywanie;
- maski również ujarzmiają naelektryzowane włosy;
- maski są bogatsze w składniki odżywcze;
- czas aplikacji masek jest różny w zależności od producenta (od "chwilówek" porównywalnych do odżywek do ok pół godziny) i a mi zresztą obojętny od kiedy mam termo-czepek;
- cena / wydajność są porównywalne (czyt. zależne od producenta);
- maski też ładnie pachną ;)

... dlaczego nadal po każdym myciu używam odżywki? A tę bardziej odżywczą maskę stosuję w najlepszym przypadku raz na tydzień? Na szybko doklikałam się, że maska, poprzez swoje bogactwo treściwych składników może obciążyć włosy, a nawet spowodować ich nadmierne przetłuszczanie. Osobiście tego typu miałam problem wyłącznie  w przypadku źle dobranej maski. Ten sam problem występuje zresztą w przypadku źle dobranej odżywki. 

Macie jakieś doświadczenia w tym zakresie?

Pozdrawiam!

15 komentarzy:

  1. Przede wszystkim trzeba zacząć od tego, że nie ma znaczenia czego używamy, maski czy odżywki. Używamy tego, co służy naszym włosom. Niejednokrotnie to odżywki mają znacznie bardziej treściwy skład niż maska.
    Ot i cała filozofia;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A widzisz! A ja się zorientowałam, że jestem zaprogramowana na odżywkę po każdym myciu i okazjonalną maskę. Muszę się teraz przeprogramować... na nieograniczony włosowy wypas! :D

      Usuń
  2. Używaj tego, co odpowiada Twoim włosom i skórze. Treściwe odżywki/maski rzeczywiście mogą obciążyć włosy stosowane co każde mycie. Ważne żeby poznać potrzeby włosów. A to niekoniecznie jest łatwe.
    Metodą prób i błędów da się nauczyć:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tego się będę trzymać :) Przy okazji zakupu nowej tubki sprawdzonej maski będę ją stosować jako odżywkę tylko na krótsze okresy.

      Usuń
  3. Ja też się nad tym zastanawiałam. Masek używam znacznie rzadziej, a to one działają na moje włosy lepiej.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zarówno odżywki jak i maski trzymam na wlosach ok.30 min., pod czepkiem :) Niektóre odzywki też są bogate w odżywcze składniki, wydaje mi się, że różnica między odżywkami i maskami jest głównie w konsystencji- maski są zazwyczaj gęstsze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zatem wydajesz się być IDEALNYM wskaźnikiem dla mojego pytania z tematu :) I jak? Zauważyłaś jakieś przeciążenie włosów po masce? Zdarzyło Ci się używać maski zamiast odżywki??

      Usuń
    2. Mam wysokoporowate, grube włosy,więc nie sposób je 'przekarmić' :) Tak jak napisałam, nie widzę różnicy między maskami a odżywkami, wszystko zależy od składu :) Czasem odżywki mają bogatsze składy niż maski;p

      Usuń
  5. ostatnio miałam taki krótki okres, że zastąpiłam maskami odżywki i było ok, mimo dość niskiej porowatości nie zauważyłam obciążenia nadmiernego:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Sama zwykle używam masek po myciu głowy, bo moje włosy raczej trudno obciążyć ale po jakimś czasie faktycznie się to dzieje i włosy jednak lepiej wyglądają po oczyszczeniu i używaniu przez kilka dni czegoś lżejszego. Oczywiście zależy jaka to maska czy odżywka, jedyna różnica jak dla mnie tkwi w nazwie, przecież nawet po składach widać, że to praktycznie takie same produkty i w obu kategoriach można znaleźć te lżejsze, gęstsze, silikonowe lub nie, mniej albo bardziej treściwe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Utwierdzasz mnie w przekonaniu, że podział na maski i odżywki to chwyt marketingowy ;)

      Usuń
    2. Bo taka jest prawda :) i najwyraźniej działa bo jak ktoś nie czyta składów i się specjalnie nie interesuje co nakłada na włosy to kupuje więcej praktycznie takich samych kosmetyków z przekonania, że potrzebuje i odżywki i maski.

      Usuń