Panie i Panowie! (?) Czego o afro-włosach nie wiecie czyli absolutny niezbędnik pielęgnacyjny kręconowłosych Murzynek:
Generalnie znawcy włosów Afro-Amerykanek zaprzeczają, aby istniał tylko jeden typ włosów Murzynów; jest ich kilka, różnią się fakturą, ale ich cechą wspólną jest to, że takie włosy zawierają mniej wody niż włosy przedstawicieli ras białej i żółtej, rosną wolniej i są bardziej podatne na zniszczenia. Dodatkowym utrapieniem jest to, że z racji mocnego skrętu włosów, są one trudniejsze w utrzymaniu - ciężej je pokryć preparatami pielęgnacyjnymi, aby były równomiernie pokryte na całej długości włosa.
Więc.... Jak tu żyć z tak wymagającą czupryną??
M Y C I E
Przygotowanie: włosy należy dokładnie rozczesać. I tu zaczynają się schody, bo jak rozczesać te tysiące poskręcanych loczków, żeby ich nie uszkodzić?? Sam grzebień z szerokimi ząbkami tu nie wystarczy, a cierpliwość jogina jest absolutnie konieczna. O kierunku od końcówek ku nasadom nie wspomnę. Współczesne czarne włosomaniaczki zwilżają sobie włosy (pasmo po paśmie (!) ) roztworem wody i oleju (przeważnie oliwa z oliwek lub olej kokosowy). Po rozczesaniu każdego pasma, nakładają nań odżywkę - z nawilżeniem tego typu włosów przesadzić się nie da :)
Mycie właściwe: odżywką :) Szampony zbyt wysuszają włosy (bywają używane raz na kilka tygodni). Proceder mycia odżywką zwie się "co-wash'em" - są nawet linie kosmetyków dedykowane "co-wash'owi" :)
Suszenie: nie ma mowy o suszarkach. O ręcznikach zresztą też nie :) - są zbyt szorstkie i wilgociożarłoczne. Włosy należy zaledwie odsączyć z nadmiaru wody używając np. starego t-shirta i zaaplikować kolejną odżywkę, bez spłukiwania i ponownie spryskać je mieszanką wody i oleju. Do stylizacji użyć bogatego masła do stylizacji np. z olejem z mango :)
Częstotliwość: nie częściej raz na tydzień i nie rzadziej niż raz na dwa tygodnie. Uff.. O tyle dobrze ;)
Uczesanie (świderki, warkoczyki, kręciołki i ta cała reszta serpentynek) służą bezpieczeństwu włosów :) Chodzi o to, aby ochronić je przed zbędnym skołtunieniem :)
A ja ostatnio krzywiłam nos na myśl o moim "uciążliwym" myciu... :)
Wszystkiego NAJ 2014!!